POdryw

Jakie waszym zdaniem sa najlepsze sposoby na udany podryw??

tylko nie piszcie ze takiego nie ma

..bo nie ma;]

Jest sposób!!!! Ale to słodka tajemnica Smile

OJ Paulina zdraz nam cos !!

oj ...co wy maciez tymi podrywami .....?? prawdziwa miłosc zrodzi sie i bez podrywow ...a ja czuje ze to taka dzika moda na to podrywanie...

znam wiele przykladów gdzie przez takie "podrywanie" dziewczyny zrobiły z siebie idiotki w oczach faceta ...

...lol2..

ja tez znam wiele

ale to pytsnie o podryw to jest bezinteresowne z mojej strony

faaajnie... Kozak..na co podrywamy...? ja na sweterki

ja podrywam na ruch tyłeczkiem ....buehehe ....lol2 .... Wink

i już masz pierwszego faceta

a jakze ... Wink

i juz mi mandat wlepiją...lol2;]

i jest fajknie;)

dziewczyny, jak jestescie zainteresowane gosciem, to on to powinien zauwazyc, jak nie jest slepy. no ale czasami sa slepi, najprostszy sposob to przeciez dotrzec do jego kolezanek i poprosic zeby wypytaly go co o mysli o Tobie, lub do kolegi to tez dobrze dziala. ale powiem wam szczerze ja najbardziej lubie jak poprostu dziewczyna sam podejdzie i zagada, jezeli chce ze mna zakrecic!! przeciez zdarza sie ze nie zwracam akurat na tą uwagi bo inna mnie zainteresowala, co jeszcze nie znaczy ze nie moge zmienic zainteresowania.. pozdrawiam podrywaczki! Wink

a jesli sie zna tego kogos bardzo dobrze jest sie bliskimi przyjaciółmi to co wtedy ??

no widzisz wtedy jest zawsze najwiekszy problem, ale uwierz mi nie tylko dla dziewczyn, facetom tez nie jest wtedy latwo z dwoch zasadniczych powodow: boimy sie reakcji, nie chcemy zepsuc przyjazni. ale jezeli chodzi o przyjaciol to wiesz tak naprawde najlepsza jest szczera rozmowa: np. pod tytulem wiesz jestesmy dobrymi przyjaciolmi, ale nie wiem czy nie czuje do Ciebie cos wiecej. takie stwierdzenie zawsze daje Ci szanse sie wycofac, jezeli zobaczysz ze ten przyjaciel nie jest tym zachwycony. ale wydaje mi sie ze tak jest najlepiej bo on moze tez sie bac zrobic pierwszy krok. u starszych takie sytuacje z reguly rozwiazuja sie na imprezach po powiedzmy "kilku" piwach! hmmm generalnie trudna sytuacja.

Zgodzę się z tobą. Najlepiej jest tak komuś powiedzieć wtedy on wie na czym stoi i ty wiesz na co możesz liczyć